sobota, grudnia 16, 2006

Komentarze ...

Dzisiaj uaktywniłem opcję komentowania wpisów wszystkim czytającym. Także nie trzeba być użytkownikiem Bloggera żeby dodawać komentarze :) "Choose an identity" i wybrać "Other"! Pozdrawiam ;P

wtorek, grudnia 12, 2006

Ania ...


... zgodziła się być moją "modelką" :) Nie wie jeszcze co ją czeka ;P muhahah ;] Zdjęcia testowe nie wyszły może rewelacyjnie ( m.in. przez włosek , który przysłonił blask oka ) ale następne będą bardziej dopracowane !

O Lukasie słów kilka ...

... ale tylko kilka bo mu się w głowie poprzewraca :) Dobry kompan do wszelkich wypraw i nie tylko ... ;] A co najlepsze , ostetnio doczekał się syna - Mateusza. Obok kilka fot ... Ps. 1 raz w życiu trzymałem małego człowieka na rękach ... byłem w szoku :) Za to Małgosia wczuła się od razu w rolę " cioci " :p

niedziela, grudnia 10, 2006

Co dalej ? ...

Życie to bajka , którą muszę narysować sobie sam ... dobranoc!

czwartek, grudnia 07, 2006

Słoneczko ...

Dzisiaj tak wogóle zostałem obudzony przez Lukasa sms'em około godziny 11.00 ;p w treści sms'a była informacja o pięknym słoneczku i dobrych warunkach na wyprawę w plener :) około 13.00 już byłem w drodze na Jakubowo. Z Jarot rowerkiem jest kawałek ;p Zdjęć za dużo nie zrobiłem , ale doszedłem do wniosku, że forma spadła :(

I po kawalerce ...

Już był za płotem, już witał się z gąską ... Chciało by się powiedzieć już wychodził z kluczami :( ale od początku ... Blok wyglądał całkiem ładnie , mieszkanie duże ... po babci ;p na wszystkich ścianach wisiały dżizusy :D wanna do wymiany, ale w całości mieszkanie nadawało się do użytku. Zrozumiałem , że facet chce 500zł + opłaty. Dogadaliśmy się i już wychodziłem z kluczami , ale na schodach Daniel ( brat Gosi :) powiedział , że facet dziwnie rozgraniczał te 500zł , czynsz i dopiero opłaty. Wrociłem na górę i okazało się, że faktycznie on chce 500zł dla niego + 213zł za czynsz + opłaty za wodę, gaz i prąd :/ Więc grzecznie podziękowałem ...

środa, grudnia 06, 2006

Władcy much ...

Teraz leci ta posrana bajka na tv4 :) chyba się uzależnię ;p "czesio chce kupee" :)

W poszukiwaniu mieszkania ...

Właśnie jadę mpk na spotkanie z właścicielem kawalerki. 15-stką z Jarot do centrum to jakieś 30 min ;p A kawalerka będzie o 2 minuty od starego miasta ;) Różnica oczywista ! Tylko zastanawia mnie czy to nie będzie jakaś rudera , bo jak na kawalerkę , dziwnie tanio ;p Więcej napiszę koło 19 :D

Wyprowadzka ...

Dziwny dzień dzisiaj był ... Najpierw jechałem z bojowym nastawieniem ... Później odrowadziłem Gosie do pracy i zrobiło mi się smutno :( ciężko walczyć samemu. Podzwoniłem trochę po ludziach , jednak dzisiaj nikt nie miał czasu. No a najważniejszych osób nie ma w Olsztynie :( Na szczęście koleżanka , Ania kończyła pracę o 19.00 i poszliśmy do Green'a pogadać. Nawiasem mówiąc koktajl porzeczkowy jest boski :) Później spacerkiem do Ani domku na soczek ... Rozmawialiśmy bite 1,5 h i muszę przyznać , że bardzo mi to pomogło! Odebrałem Gosię z pracy i wróciliśmy do "domu". No i z dyplomatycznej rozmowy dowiedzieliśmy się , że musimy do końca grudnia opuścić mieszkanie. Bardzo się z tego cieszę :) Dobranoc !

wtorek, grudnia 05, 2006

Powrót do Olsztyna ...

Deszczowa pogoda , a my wlasnie jedziemy. Wlasciwie to juz dojezdzamy do Olsztyna :) pozniej w mpk i na Jaroty. Dzisiaj bedzie ciezki dzien , ale o tym pozniej ;p

poniedziałek, grudnia 04, 2006

W domku ...


Korzystając z okazji , ze Gosia przyjeżdża do domku na imieniny mamy zabrałem się z nią :) Odpoczne od Olsztyna i poleniuchuje bezkarnie do jutra ;D

Mam rower ...


Wreszcie moje marzenie się spełniło i mam własny rower , który wytrzyma więcej niż poprzedni ( przynajmniej mam taką nadzieję ). Poprzedni rower wytrzymał może w sumie z 500 km , choć to liczba wzięta z powietrza i oscylacyjnie zorieentowana na najdłuższą jednodniową wyprawę 160 km :) ... Także współczuję nowemu nabytkowi ...

Test ciążowy ...


eh ... bo to było tak :) Gosia brała tabletki anty przez 4,5 roku i po tym czasie wspólnie podjęliśmy decyzję o tym aby to przerwać. Wpłynęlo na to wiele czynników ... no i raz zgrzeszyłem i użyłem prezerwatywy innej marki niż kiedyś kiedyś używaliśmy i ... mieliśmy mała wpadkę ;D Zbiebło się to w czasie z oczekiwaniem na okres ... więc mała nie wytrzymała i kupiła test ciążowy :) ... Wyszedł negatywnie , a dzisiaj dostała okresu ... Więc Marcin nie będzie tatą jeszcze przez jakiś czas a Lukasowi gratulujemy syna ... ale o tym później :)